2010-11-20
Wspaniale, cudownie, niesamowicie - nie wiem jak opisać ten, jak się okazało kameralny, koncert! :) Nie wiem dlaczego i nie wiem czy było tak też na poprzednich koncertach, ale do Strasznego Dworu ludzie po prostu nie dotarli... Nie no ludzie zawiedli i np. ja osobiście nie widziałem aby było kiedykolwiek tam mało publiczności... Ale muzycy w ogóle się tym nie przejęli i dali z siebie wszystko - koncert miał dzięki temu mega klimat :D Ja się tam cieszę, że tak właśnie to wyglądało - bawiłem się wraz z moich chłopakiem mega! :) Tańczyliśmy i śpiewaliśmy - to był niezapomniany wieczór!!! BULDOG --->> DZIĘKI!!!! yeah!
Melina